Wybierz rasę i wciel się w swojego gada! Prawdziwa przygoda już czeka tylko na Ciebie!
Pobojowisko..? A co to takiego? To miejsce nazwane.. Na cześć bitew, które się tu działy. Trawa straciła już swój zielony kolor.. Zmienił się na czerwony, od plam krwi.. Ale spotkanie trawy graniczy z cudem. Można tu zobaczyć wiele śladów ale nie po to ktoś tu przychodzi.. Po każdej bitwie zostają ciała wojowników. Co więcej - zostają ich bronie, które można sprzedawać za niezłą sumę. A teraz.. Bitwa była tu 5 dni temu, więc jest dużo ciał.. I dużo broni!
// Mały błąd poprawiony. ~ Dilis //
//Dzięki, nie umiem pisać słowa "bitwa" w liczbie mnogiej. ~ Iskierka.
,,Życie jest cierpieniem. Śmierć zaś wybawieniem. Przyjdź do mnie, a zaznasz spokój"
Idę po Ciebie
Offline
*Sakura przyleciała i usiadła. Wokół walało się wiele martwych ciał_- to jednak nie obrzydzało smoczycy. Wręcz przeciwnie_- zaciekawiło ją dużo różnych rzeczy, które trupy miały w dłoniach. Podeszła do jednego z nich i dokładnie go obejrzała. Postanowiła zrobić sobie mały spacerek. Nie przeszkadzała jej ta atmosfera.*
Pamiętaj, że przed i po myślniku stawiamy spację. ~ Iskierka.
Offline
*Przyleciała tu, aby znaleźć kilka mieczy bądź łuków. Zawsze to jakiś zysk, nie? Zobaczyła inną smoczycę, która przechadza się po polu "zmarłych". Podeszła do niej i powitała ją.*
- Witaj. - *Uśmiechnęła się do niej.* - Jestem Cheche. Co cię tu sprowadza?
,,Życie jest cierpieniem. Śmierć zaś wybawieniem. Przyjdź do mnie, a zaznasz spokój"
Idę po Ciebie
Offline
-Dzień dobry. Nazywam się Sakura. Przelatywałam akurat tędy i pomyślałam, że może być tu coś ciekawego. *Odwzajemniła uśmiech.*
Offline
- Nie dawno była tutaj bitwa, więc na pewno znajdziemy jakieś bronie lub zbroje. - *Spojrzała na smoczycę.* - Młodziutka jesteś. Z jakiej krainy pochodzisz? - *Zapytała się Sakury, kiedy odwracała zwłoki rosłego mężczyzny. Jak widać człowiek.*
,,Życie jest cierpieniem. Śmierć zaś wybawieniem. Przyjdź do mnie, a zaznasz spokój"
Idę po Ciebie
Offline
-Bardzo daleko stąd. Przez pierwsze 50 lat mojego życia żyłam wśród smoków. Później zaprzyjaźniłam się z człowiekiem i u niego mieszkałam. Ale w pewnym momencie byłam za duża, aby mieszkać wśród ludzi. I dlatego przyleciałam tutaj. Tam, gdzie mieszkałam, ludzie nie toczyli wojen. *Po zakończeniu opowieści zaczęła się rozglądać w poszukiwaniu uzbrojonego umarłego.*
Offline
*Popatrzyła na nią, a z jej pyska zniknął z pyska. Zastąpiła go niepewność. "Czy ona sprzymierzyła się z człowiekiem?.." Przemknęło jej przez głowę. Przecież to.. Hańba!*
- Z człowiekiem powiadasz?.. - *Mruknęła.* - Wiesz, czym to grozi, prawda?
*Che była smokiem z krwi i kości. Czuła obrzydzenie do innych gatunków, zwłaszcza do ludzi i elfów.*
,,Życie jest cierpieniem. Śmierć zaś wybawieniem. Przyjdź do mnie, a zaznasz spokój"
Idę po Ciebie
Offline
-Nie wiem, ale ten człowiek miał naprawdę dobre serce.
Offline
*Spojrzała na nią z współczuciem.*
- To grozi śmiercią z łap innych smoków bądź niewolą. Radzę, abyś nigdy takich wiadomości nikomu nie podawała, inaczej.. Masz szczęście, że ja mam dobre serce.
*Odwróciła kolejne zwłoki. Wyciągnęła piękny żelazny miecz, który wydawał się być sporo warty.*
,,Życie jest cierpieniem. Śmierć zaś wybawieniem. Przyjdź do mnie, a zaznasz spokój"
Idę po Ciebie
Offline
*Zaczęła przeszukiwać trupy. Na jednym z nich znalazła srebrną zbroję. Dokładnie jej się przypatrzyła. Zbroja była w dobrym stanie.*
Offline
- Ładna sztuka. - *Pochwaliła Sakurę smoczyca, kiedy przewracała kolejne zwłoki.* - To na prawdę była wielka bitwa.. Przynajmniej mamy mniej ludzi, którzy chcą nas pozabijać. - *Westchnęła.*
,,Życie jest cierpieniem. Śmierć zaś wybawieniem. Przyjdź do mnie, a zaznasz spokój"
Idę po Ciebie
Offline
-Nie wszyscy ludzie są źli. Książki nie osądza się po okładce... *Smoczyca położyła zbroję na pustej przestrzeni i zaczęła przeszukiwać kolejnego trupa.*
Offline
- Zależy jaka na książka jest. - *Położyła miecz na malutkim wzniesieniu i zaczęła przeglądać kolejne zwłoki.
Była troch głodna, a ludzie byli zapuszkowani jak konserwy. Zdjęła cały pancerz z jednego mężczyzny i.. Zjadała jego ciało. Smok smokiem, ale coś musi jeść, nie?*
,,Życie jest cierpieniem. Śmierć zaś wybawieniem. Przyjdź do mnie, a zaznasz spokój"
Idę po Ciebie
Offline
- Z drugiej strony racja. Ale... skąd w stworzeniach żywych tyle nienawiści? *Przez chwilę przestała grzebać w zwłokach i zamyśliła się.*
Ostatnio edytowany przez Sakura (2013-07-12 17:36:29)
Offline